Petr Vlasák, czeski fotografik i grafik, urodzony w Pradze. Od 20 lat pracuje w fotografii amatorskiej i profesjonalnej. Z dużym dorobkiem artystycznym zdobywca pierwszych miejsc w konkursach fotograficznych we Włoszech i Austrii, wielu wyróżnień na konkursach w: Słowacji, Ukrainie, Niemczech itd.

Współzałożył magazyn o fotografii artystycznej Photoart i był jego fotoedytorem (2006 -2010).

Swoje fotografie publikował między innymi w niemieckim czasopiśmie „Schwarz und Weiss fotografie”.

Organizator warsztatów i plenerów w Czechach i za granicą.

Infraczerwoną fotografią zainteresował się na początku lat dziewięćdziesiątych, na początku klasyczną filmową, ostatnio również cyfrową.

Wystawy: Indywydualne – Czechy -Praga, Czeski Krumlov, Plzeň, Trutnov, Otrokovice. Slowacja – Ružomberok, Banska Bystrica. Polska – Myślenice, Warszawa. Zbiorowe, Czechy, Austria, Niemcy, Wlochy, Hiszpania, Wegry.

Obecnie profesjonalnie zajmuje się drukiem wielkoformatowym.

Na wystawie prezentuje prace z lat 2005 – 2014 pod tytułem „Praga – życie ulicy” koncentrując się na ludziach bo to oni są najważniejszym, dynamicznym i barwnym elementem z życia ulicy. Ale te obrazy to czas, który musiał poświęcić na obserwacji tego co na niej się dzieje, szybkość reakcji aby to uchwycić a równocześnie robiąc ten dokument być niewidocznym dla ludzi przemieszczających się po niej. Dzięki temu mógł pokazać realizm, naturalność w swoich zdjęciach.

Petr Vlasák jest członkiem Bełchatowskiego Towarzystwa Fotograficznego, uczestnikiem warsztatów, wystaw fotograficznych wnoszącym bardzo ważny wkład w rozwój artystyczny jego członków.

PGE Skra Bełchatów w Przychodni MegaMed ale nie dla ratowania zdrowia. Tylko na zdjęciach fotografików na co dzień fotografujących zawodników i fanów Skry. Nie ma na tych zdjęciach walki na boisku, na te zapraszam do galerii PGE Skry Bełchatów, ale są inne emocje. Jakie przyjdź do Przychodni MegaMed ul. Czapliniecka 93/95 piętro II. Autorami zdjęć są Paweł Piotrowski, Tomasz Wąsik, Robert Król. Zapraszam Andrzej Juchniewicz

Wystawa Tomasza Sikory „Tribute to colours”
Artysta fotograf, wędruje z aparatem od ponad 50 lat. Od ponad 30 lat w szeregach ZPAF.
Jego prace łamią zasady, niezwykle charakterystyczny styl wyróżnia go w czołówce polskich twórców fotografii. Dwukrotnie uznany został najlepszym fotografem reklamowym w Australii i Oceanii.
Pracował dla czołowych agencji reklamowych Australii, USA, Nowej Zelandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii, Malezji, Singapuru, Hong Kongu oraz Polski. Na swoim koncie ma także współpracę z czołowymi polskimi grafikami, tworzył plakaty teatralne i filmowe. Zajmuje się również fotografią mody, wykonywał projekty m. in. dla takich marek jak Comme des Garçons, Romeo Gigli, Giorgio Armani, Dries Van Noten, Yohji Yamamoto, Issey Miyake, Prada.  Pomysłodawca i współtwórca Galerii Bezdomnej. Prowadzi działalność edukacyjną. Wykładał m. in. w Victoria College of the Arts w Melbourne. Obecnie uczy także fotografii w kilku polskich szkołach. Publikuje limitowane edycje autorskich książek i albumów. Jego prace wystawiane były licznie w wielu krajach na świecie – w Holandii, Francji, Australii, Bułgarii, Szwecji, Polsce, USA. Ważniejsze projekty Tomka Sikory: „Alicja w krainie czarów”, „Second Skin”, „Ziemia obiecana”, „Miejsce Magiczne”, „Przejrzystość Rzeczy”, „Ludzie z mojej dzielnicy”, „Świńskie Opowiastki”, „Maroko”, „Kobieta”.

Przenikanie w przeszłość – wystawa Mieczysława Nowaka

Wystawa zatytułowana “Przenikanie w przeszłość” to wspaniały zbiór opracowanych dzieł Mieczysława Nowaka, który pokazuje Myślenice dawniej i dziś w tych samych miejscach. Autor z ponad pięciuset zachowanych archiwalnych zdjęć wybrał ok. 150 i ruszył w teren, by przekonać się, że jedynie ok. 30 miejsc pozostało mniej więcej w otoczeniu, z którego można zrobić współczesne ujęcie podobnego kadru. Mnóstwo zdjęć robiono z ówcześnie najbardziej widokowej Plebańskiej Góry, ale tam gdzie kiedyś były puste pola, są teraz zarośla i zadrzewienia oraz zabudowane Osiedle Tysiąclecia… Efekty można zobaczyć na poniższej prezentacji.

Autor opowiada też o trudnościach i ciężkiej pracy oraz kłopotach technicznych jakie nastarczała taka technika opracowania i zamiar pokazania Myślenic na starych fotografiach z dniem dzisiejszym.